Woodman prowadzi powrót Black Ferns w napiętą pierwszą noc przeciwko Australii

Woodman prowadzi powrót Black Ferns w napiętą pierwszą noc przeciwko Australii

Presja oczekiwania na historyczną noc w Eden Park? No tak, prawdopodobnie było w tym jednak coś. Jakby tak było, Czarna Paproć musiała naprawdę głęboko sięgnąć, aby pokonać tętniącą życiem Australię 41-17 w dzisiejszym otwarciu Pucharu Świata.

Portia Woodman zdobyła swoją drugą próbę z czarną paprocią w zwycięstwie w Pucharze Świata nad Australią w Eden Park.

Miała w sobie wszystkiego po trochu – trójkę Portii Woodman, dublet Ruby Tui, żółte kartki kapitana Wallaroos Shannona Parry za wysoki atak i jednoczesne skrzydło Ivanii Wong za celowe trafienie, ale przede wszystkim faule czarnej paproci.

Po spektakularnym Hakka, który wprawił tłum w większe wyczekiwanie, Czarna Paproć natychmiast upuściła piłkę – raz za razem.

Oni również, zaczynając powrót pod koniec drugiej połowy, pokazali swoją słabość. Defensywna wiadomość wróciła (mieli wszystko w całej Australii w tym aspekcie w ich wielkim zwycięstwie nad nimi w Christchurch w sierpniu) i została przyjęta kara.

Pamiętajcie, Wallaroos nigdy nie pokonali Czarnych Paproci w 22 próbach, ale tutaj, na bardzo dużej scenie, prawie przeprowadzili klasyczną zasadzkę.

Były całkiem dobre – trzy próby w pierwszych 28 minutach lub więcej – zanim straciły impet w drugiej połowie, bez wątpienia częściowo z powodu gry z 13 kobietami przez 10 minut.

Dla zespołu Wayne Smith był to sprawdzian rzeczywistości. Chcą grać w rugby w tym turnieju, aby zmierzyć się z większą i bardziej doświadczoną Anglią i Francją, ale cóż, nie da się tego zrobić bez piłki.

Lock Joanah Ngan-Woo dał im szansę, próbując po 28 minutach, a Woodman strzelił swojego pierwszego gola wkrótce potem. W wieku 17-10 Black Fern przynajmniej dominował w meczu z obietnicą lepszego występu w drugiej połowie.

Ponieważ do 30. minuty najbardziej imponującą rzeczą w ich występie był ich początkowy wysiłek defensywny, aby utrzymać się przeciwko Wallaroos przed pierwszą próbą obrońcy Bienne Terity.

Benny Terretta zdobyła swoją drugą próbę dla Australii w meczu Pucharu Świata z Czarnymi Paprociami w Eden Park.

Ostatnim razem, gdy Czarna Paproć grała tutaj, dali Japonii prawie 100 punktów, a trener Smith był zdumiony, jak dobrze radzili sobie z piłką.

Być może zbyt wcześnie wyczerpali swoje szczęście w meczu, ponieważ piłki spadające prawie zawsze były tak regularne, jak to było zaskakujące.

Tymczasem Australia robiła niewiele złego.

Trafnie pokierowana przez Arabellę Mackenzie, atakująca zewnętrzne kanały i wykorzystująca Terity i Ivanię Wong do maksimum, była świetną strategią.

Dzięki dwóm próbom obrończyni Terity i lewego skrzydłowego Wonga Wallarros prowadziło 17:0 przed upływem pół godziny – wspaniały początek dla gości, którzy tym razem myśleli, że ich szczęście się zbliża. Czego ich męska drużyna nie była w stanie zdobyć od 1986 roku.

Jednak z bronią ofensywną, taką jak Woodman, Tui i Stacey Fluhler po swojej stronie, nie może to nadal być ulicą jednokierunkową, prawda?

Lock Ngan-Woo wybrał bezpośrednią drogę do linii po doskonałym prowadzeniu Fluhlera, a Woodman strzelił dwie minuty później; Toei dwukrotnie uczestniczyła w ruchu, a Woodman przebiegł przez numer 10 Mackenzie w drodze do lewego rogu.

Wyglądali na gotowych na jeszcze większą frustrację po przerwie, gdy próba jazdy została wstrzymana, zatrzymana przez Australię, ale w końcu znaleźli swój ofensywny rytm dzięki przerwom Renee Holmes i Rohi Deman, a Woodman ponownie strzelił w lewym rogu bez żadnych punktów. kolega na zewnątrz.

To była próba, która pozwoliła czarnej paproci narysować. Mieli szczęście, że Mackenzie nie trafił z rzutu karnego z przodu, a potem mecz skutecznie się odwrócił, gdy dwóch Wallaros zobaczyło żółtych z powodu słabej gry; Wysoka interwencja Barry’ego na numer 8 Liana Michaeli-Too spadła z czerwonej z powodu „braku siły”.

Pieniądze chwyciła czarna paproć. Najpierw zakończyła się zastępcza Awhina Tangen-Wainohu, a następnie Woodman zdobył hat-tricka po cudownym podaniu Fluhlera, genialnie wyprowadzonego z linii bocznej przez Holmesa.

O dziwo, dwie próby Tui do końca nie zostały dobrze przyjęte przez publiczność.

Nerwy wielkiego meczu w dniu otwarcia pierwszego Pucharu Świata kobiet, który odbędzie się na półkuli południowej?

Tak, ale są obezwładnieni. Po wielkich zwycięstwach Anglii i Francji czarna paproć będzie wiedziała, jakie to wyzwanie.

Nowa Zelandia 41 (Portia Woodman 3, Ruby Tui 2, Joanah Ngan-Woo, Awhina Tangen-Wainohu próbuje; Kendra Cocksedge con, Renee Holmes 2 con)

Australia 17 (Bienne Terita 2, Ivania Wong próbuje; Arabella McKenzie Con)

połowa czasu: Australia 12-17

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *