Wylęg (s. 16, 91 min) Reżyseria Hana Bergolm
Ten fiński horror zostanie z tobą na długo po wygaśnięciu kredytów.
A to dlatego, że poza budowaniem idealnego napięcia i przerażenia na placu zabaw, oferuje skłaniające do myślenia alegorie o nastoletnich niepokojach, rodzicielskim stresie i dysfunkcjach ciała wśród swoich stworzeń, charakteryzujących się szokiem i atakami z zaskoczenia.
U podstaw debiutu reżyserki i współscenarzystki Hanny Bergolem leży pomieszana i wyczerpująca historia Tinji (Siiri Solalinna). Podczas gdy jej matka z obsesją na punkcie wizerunku (Sofa Hekila) przedstawia światu idealną czteroosobową rodzinę, rzeczywistość nie jest niczym innym. Ma romans z miejscowym majsterkowiczem Tero (Reno Nordin), prowadząc aspirującą gimnastyczkę Tinję w kierunku trwałej kontuzji, a nie chwały. Desperacko pragnąc uczucia matki, Tinja zachowuje tajemnicę na temat tego pierwszego, jednocześnie przebijając się przez barierę bólu nad drugim.
Czytaj więcej:
* Hannibal: Dlaczego miałbyś pożerać ten niesamowity serial teraz, gdy pojawia się w TVNZ?
* Stranger Things: Poczekaj trzy lata, było warto, a gwiazdorska seria Netflix powraca z wielkimi fanfarami
* Clickbait: przerażający, uzależniający i zmuszający do myślenia horror Netflix
* Little Fish: Bolesny epidemiologiczny dramat romantyczny, który będzie Cię prześladować
Jednak, gdy ptak robi bałagan i stos potłuczonego szkła w domu, Tinja jest zszokowana reakcją matki. Zamiast wyjść na zewnątrz, po złapaniu, po prostu rozwiązała szyję i poinstruowała Tinję, aby wrzucił ją do kosza.
Później, wciąż zataczając się po tym, czego była świadkiem, Tinja spotyka kogoś, kto wydaje się być partnerem zrozpaczonego ptaka, który uderza go na śmierć, ale potem, czując się winny, bierze osierocone jajko i z miłością składa je w swoim łóżku. Ku jej zdziwieniu, karmiona miłością i łzami, wciąż rośnie do gigantycznych rozmiarów.
Początkowo przerażona tym, co wychodzi z jajka, Tinja poczuła się w niej odciśnięta i była zdeterminowana, by być dla niej dobrą matką, bez względu na to, co ją zabierze.
Zawiera świetne animacje i naprawdę niesamowitą grę Solalinny, gra Hatching wydaje się inteligentną i elegancką aktualizacją horrorów z lat 80., takich jak Basket Case i The Fly Davida Cronenberga.
Tak, jest wiele rozdzierających serce, rozdzierających serce koszmarów do zobaczenia, ale są one ugruntowane w potężnym scenariuszu, który dotyczy potencjalnej toksyczności relacji matka-córka we współczesnym społeczeństwie.
Bergholm sprytnie wykorzystuje odbicia i ujęcia z punktu widzenia, aby uwydatnić to, co już jest przerażające i niepokojące, czego efektem jest jedna z najbardziej przerażających opowieści ostatnich kilku lat.
W języku fińskim z angielskimi napisami Hatching zostanie otwarty w wybranych kinach w całym kraju 2 czerwca.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.