Bliskie zderzenie między a Rosyjski samolot wojskowy I zmusił polski samolot NATO Aby postawić policję lotniczą w stan „wyższej gotowości” – powiedział przedstawiciel NATO w rozmowie z The Daily Beast.
Wypadek się wydarzył Morze Czarne w pobliżu Rumunii w piątek, kiedy polski samolot był na patrolu w ramach swoich obowiązków z unijną agencją graniczną Frontex. Frontex ma siedzibę w Warszawie.
„Oddziały policji lotniczej NATO zostały postawione w stan podwyższonej gotowości w odpowiedzi na niebezpieczne zachowanie rosyjskiego samolotu wojskowego w pobliżu polskiego samolotu Fronteksu nad Morzem Czarnym w pobliżu Rumunii w piątek” – powiedział The Daily Beast. „NATO jest nadal czujne”.
Urzędnik nie odpowiedział na pytania o to, jak NATO ocenia intencje Rosji w incydencie.
Według polskiej Straży Granicznej rosyjski Su-35 wykonał trzy „agresywne i niebezpieczne manewry” w kierunku polskiego samolotu. Polscy strażnicy graniczni poinformowali w mediach społecznościowych, że w rezultacie polska załoga straciła kontrolę i wysokość.
Według oceny załogi rosyjski samolot w pewnym momencie znajdował się zaledwie pięć metrów dalej.
Przedstawiciel NATO powiedział, że jednostkami o najwyższym stopniu gotowości są hiszpańskie samoloty przydzielone do misji policji lotniczej w Rumunii.
Według amerykańskich urzędników rosyjskie samoloty często wykonują niebezpieczne i nieprofesjonalne loty w pobliżu samolotów innych krajów. Niektóre z tych manewrów mogą prowadzić do: Niezamierzona eskalacjaWedług amerykańskich urzędników. Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że to zachowanie zaczęło się nasilać w marcu.
Według Pentagonu, wiadomość pojawiła się zaledwie kilka tygodni po tym, jak rosyjski Su-35 przeprowadził „niebezpieczne i nieprofesjonalne przechwycenie” amerykańskiego F-16 nad Syrią. Najnowszy incydent ma miejsce dwa miesiące później Rosyjski Su-27 wykonał niebezpieczny i nieprofesjonalny manewrW końcu nad Morzem Czarnym zestrzelono amerykańskiego drona. MQ-9 Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych został całkowicie zestrzelony po wypadku z powodu odniesionych uszkodzeń.
W incydencie MQ-9 rosyjskie odrzutowce wystrzeliły paliwo przed dronem w prowokacyjnym ruchu.
Rosja zaprzeczyła wówczas, jakoby zachowała się nieprofesjonalnie i uderzyła w amerykańskiego drona. Rosyjscy urzędnicy powiedzieli, że dron spadł po wykonaniu ostrego manewru i twierdzili, że leciał w kierunku Półwyspu Krymskiego, który Rosja przejęła od Ukrainy w 2014 roku.
John Kirby, koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, powiedział wówczas, że tego rodzaju posunięcia nie przeszkodzą Stanom Zjednoczonym w działaniach nad Morzem Czarnym, nawet jeśli Rosja nadal toczy wojnę na Ukrainie.
„Jeśli wiadomość jest taka, że chcą nas zniechęcić lub odwieść od latania i operowania w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym, ta wiadomość nie powiedzie się… Będziemy nadal latać i działać w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad wodami międzynarodowymi” – powiedział Kirby w marcu.