Chcesz wydać ponad 1100 USD / 1000 GBP / 1800 USD na smartfon „Ultra”? Dla tych, którzy chcą pozwać, porównaj Xiaomi Mi 11 Ultra z OnePlus 9 Pro Może się to wydawać sprytną metodą.
Xiaomi Mi 11 Ultra ucieleśnia rodzaj nadmiaru, który może być znakiem rozpoznawczym ultra-elitarnej kategorii smartfonów. Na papierze jest pełen imponujących funkcji, ale w praktyce ma wątpliwą wartość.
W drugim rogu mamy OnePlus 9 Pro, który zapewnia bardzo udane, flagowe wrażenia, a jednocześnie utrzymuje stosunkowo rozsądną cenę – jeśli nie całkowicie tanią.
Kiedy już do tego dojdzie, są to dwa bardzo dobre telefony o najwyższej mocy i świetnych aparatach. Więc jaki jest najlepszy zakup?
Xiaomi Mi 11 Ultra vs OnePlus 9 Pro cena i dostępność
Xiaomi Mi 11 Ultra trafił do sklepów 2 kwietnia 2021 r., A ceny zaczynają się od 1199 GBP / 1799 USD (około 1600 USD) za 256 GB miejsca.
OnePlus 9 Pro pojawił się 30 marca 2021 r., A ceny początkowe wynoszą 969 USD / 829 GBP (około 1 250 USD) za 8 GB pamięci RAM / 128 GB pamięci. Toczenie rzeczy do 12 GB / 256 GB kosztuje 1069 USD / 929 GBP (około 1400 USD).
Patrzymy na podobną różnicę w cenie wynoszącą 270 GBP (około 375 USD / 510 USD) dla OnePlus 9 Pro.
Jednak żaden z tych telefonów nie jest dostępny na całym świecie. Nie można kupić OnePlus 9 Pro w Australii, a Xiaomi Mi 11 Ultra w USA.
projekt
Żaden z tych telefonów nie ma naszego ulubionego projektu na rynku, ale jedno jest pewne: życie z OnePlus 9 Pro jest o wiele przyjemniejsze.
Xiaomi Mi 11 Ultra to najbardziej wyjątkowy i elegancki. Stylowy ceramiczny moduł tylnej kamery i kamera oraz dwa kolory sprawiają, że wygląda jak EVE od WALL-E. To nie może być zła rzecz.
Natomiast OnePlus 9 Pro wygląda nieco nijako – konstrukcja smartfona typu „cookie-cutter” bez godnych uwagi elementów innych niż odcień Morning Mist, który wygląda trochę jak zamglone lustro.
Problemy zaczynają się od dużej wagi Xiaomi Mi 11 Ultra. Waży 234 gramy, czyli o 37 gramów więcej niż 197 gramów w OnePlus. Choć mogłoby się wydawać, że telefon Xiaomi jest cieńszy i ma 8,4 mm, podczas gdy OnePlus ma 8,7 mm, oznacza to ignorowanie modułu aparatu w kształcie słonia w pokoju.
Te fotograficzne wypukłości są ogromne, rozłożone na niemal całej szerokości telefonu i wyróżniają się łączną grubością nieco ponad 10mm. Nasz recenzent uciekł się do noszenia Mi 11 Ultra w plecaku, ponieważ nie mieścił się w kieszeni dżinsów.
OnePlus 9 Pro może być stosunkowo nudny, ale jest przyjazny dla kieszeni, a mniejszy moduł aparatu rzadziej utknie w kieszeniach.
Dostajesz również fizyczny przełącznik budzenia OnePlus na prawej krawędzi, który obraca go, aby przełączać się między głośnym, cichym i wibracyjnym.
Gdzie indziej oba telefony mają delikatnie zakrzywione ekrany i stopień ochrony IP68, łącząc styl z trwałością.
oferta
Nie możemy się pomylić z żadnym z tych ekranów. Oba mogą jednocześnie osiągnąć częstotliwość odświeżania 120 Hz i rozdzielczość QHD, a oba zapewniają wspaniałe kolory i głęboką czerń.
Ale wyświetlacz Xiaomi Mi 11 Ultra ma przewagę w dwóch obszarach. Po pierwsze, jest większy i ma 6,81 cala w porównaniu z 6,7-calowym odpowiednikiem OnePlus 9 Pro.
Może również stać się jaśniejszy, osiągając 1700 nitów w porównaniu do 1300 nitów w OnePlus 9 Pro. Xiaomi ma również przewagę, jeśli chodzi o reakcję na dotyk, z niesamowitą częstotliwością próbkowania dotyku 480 Hz w porównaniu do 360 Hz w OnePlus 9 Pro. Przyda się to tylko zapalonym graczom, ale jest to jednak zaleta.
Oba telefony mają wbudowane czujniki odcisków palców, ale prawdopodobnie damy OnePlusowi przewagę. Czujnik Xiaomi Mi 11 Ultra nie zawsze rozpoznaje Twoje wydruki tak niezawodnie, jak byśmy tego chcieli.
Powinniśmy również porozmawiać o wtórnym 1,1-calowym wyświetlaczu Xiaomi Mi 11 Ultra. Umieszczony z tyłu telefonu, jako część tego głupiego modułu aparatu, to dziwnie zbędny dodatek.
W normalnym użytkowaniu można go używać do sprawdzania czasu i poziomu baterii z tyłu, co jest bezużyteczne. Najbardziej przydatna jest możliwość wykorzystania go jako wizjera aparatu do super mocnych selfie, chociaż nie jest wystarczająco duży, aby widzieć z daleka.
Zostanie również aktywowany za pomocą skrótów sterujących aplikacji Muzyka, chociaż okazuje się to być odpowiedzialnością, jeśli chodzi o przypadkowe dotknięcia. W sumie mamy nadzieję, że Xiaomi to nie przeszkadza.
kamera
Obaj chińscy producenci wysuwają duże roszczenia na temat swoich systemów kamer i obaj mają duże zalety.
Chociaż moduł aparatu w Xiaomi Mi 11 Ultra to trochę obciążenie z praktycznego punktu widzenia, to wszystko w służbie największych czujników, jakie kiedykolwiek widzieliśmy w smartfonie. Przy przekątnej 1/1,12 cala przyćmiewa (nadal dość duży) główny czujnik 1/1,43 cala OnePlus 9 Pro.
Ta różnica oznacza, że chociaż Xiaomi pakuje więcej pikseli (50 MP vs 48 MP), te piksele są również większe (1,4 µm vs 1,12 µm). Zdjęcia zrobione głównym aparatem Xiaomi z pewnością będą wyglądać cudownie jasno i odważnie, z naturalnym poczuciem głębi i poziomem szczegółowości, z którym niewielu konkurentów może się równać.
Ale OnePlus 9 Pro podąża własną ścieżką w kierunku fotograficznej doskonałości. Z pomocą specjalisty od kamer, Hasselblada, kalibracja kolorów OnePlus znacznie się poprawiła, z przyjemnym naturalnym tonem.
OnePlus może również rejestrować 12-bitowy materiał RAW w trybach ręcznych, a funkcja Digital Overlap HDR (DOL-HDR) zmniejsza efekt zjawy w ujęciach HDR, fotografując jednocześnie z długimi i krótkimi ekspozycjami z bliska.
Jeśli chodzi o ultrawide, zmienia się liczba megapikseli. Xiaomi Mi 11 Ultra ma czujnik 48 MP, podczas gdy OnePlus 9 Pro ma czujnik 50 MP.
OnePlus 9 Pro ma tutaj przewagę dzięki innowacyjnemu obiektywowi o swobodnych kształtach, który znacznie zmniejsza zniekształcenia optyczne. Wręcz przeciwnie, ujęcia Xiaomi są zauważalnie zniekształcone na krawędziach. Mi 11 Ultra produkuje też nieco wątpliwe ujęcia makro.
Xiaomi odzyskuje punkty dzięki obiektywowi peryskopowemu 48MP f/4,1 5x, podczas gdy OnePlus 9 Pro ma stosunkowo skromny odpowiednik 8MP f/2,4 3,3x. Xiaomi Mi 11 Ultra twierdzi, że produkuje nawet 120-krotne hybrydowe ujęcia, choć w praktyce sprawdza się tylko dla 30x. Ale to samo w sobie jest fajne.
Krótko mówiąc, Xiaomi Mi 11 Ultra robi świetne zdjęcia 1x i świetne zdjęcia z zoomem, podczas gdy OnePlus 9 Pro robi świetne zdjęcia 1x i świetne ujęcia ultraszerokokątne.
Jeśli chodzi o aparaty do selfie, Xiaomi ma jednostkę 20MP, podczas gdy OnePlus ma odpowiednik 16MP. Xiaomi Mi 11 Ultra ma również ten drugi ekran, co ułatwia robienie selfie głównym aparatem.
Xiaomi Mi 11 Ultra może przechwytywać wideo 8K przy 24 kl./s i wideo 4K przy 60 kl./s, podczas gdy OnePlus może przechwytywać wideo 8K przy 30 kl./s i wideo 4K przy 120 kl./s. Przewaga OnePlus, chociaż wideo nagrane na Mi 11 Ultra było jednym z najlepszych, jakie widzieliśmy na telefonie.
Specyfikacje i wydajność
Zarówno Xiaomi Mi 11 Ultra, jak i OnePlus 9 Pro używają chipsetu Snapdragon 888. Telefon Xiaomi jest standardowo wyposażony w 12 GB pamięci RAM, podczas gdy OnePlus oferuje do wyboru 8 GB lub 12 GB.
OnePlus 9 Pro nieznacznie wyprzedził Xiaomi Mi 11 Ultra w testach Geekbench 5 – 3620 w porównaniu z 3519 – ale to naprawdę nie ma znaczenia. Oba te telefony wykonują zadania równie płynnie.
Należy zauważyć, że Xiaomi Mi 11 Ultra może się nagrzewać podczas ładowania, a także podczas grania. Tymczasem OnePlus 9 Pro ma zaawansowaną komorę parową „Cool Play”, która utrzymuje stosunkowo równo.
OnePlus zarabia znacznie więcej na froncie oprogramowania. MIUI Xiaomi jest dość dzielący, z mnóstwem możliwości dostosowywania z jednej strony i mnóstwem błędów i nadprogramów z drugiej.
W porównaniu z tym, własny OxygenOS OnePlus jest błogosławioną ulgą. Jest szybki, płynny, elegancki i wolny od nadprogramów. Naprawdę mamy nadzieję Fuzja OPPO Nie psuje niczego w przyszłości, ale na razie jest królem interfejsu użytkownika Androida.
Przechowywanie jest dość równe. Xiaomi Mi 11 Ultra ma 256 GB – jest model 512 GB, ale nie wydaje się, aby był powszechnie dostępny. Tymczasem OnePlus 9 Pro zapewnia 128 GB lub 256 GB pamięci wewnętrznej. Żaden telefon nie ma gniazda na kartę microSD.
bateria
Xiaomi Mi 11 Ultra ma większą baterię 5000 mAh z tych dwóch. W rogu OnePlus 9 Pro trzeba zadowolić się pojemnością 4500 mAh.
Jednak Xiaomi Mi 11 Ultra wydaje się wywierać większą presję na większą baterię. Wyświetlacz jest większy, jaśniejszy i najwyraźniej przechwycony w zakresie od 60 Hz do 120 Hz, podczas gdy OnePlus 9 Pro może w razie potrzeby inteligentnie mierzyć do 1 Hz.
Jak już wspomnieliśmy, Xiaomi Mi 11 Ultra wydaje się być nieco gorący w porównaniu z jego świetną konkurencją jako opcją. A ciepło jest naprawdę wrogiem żywotności baterii.
Z pewnością dzięki Xiaomi Mi 11 Ultra stwierdziliśmy, że dzień stosunkowo lekkiego użytkowania pozostawiłby nas w zbiorniku tylko od 10% do 20%. Najczęstsze użycie doprowadziłoby do całkowitego wyczerpania wody, zanim położylibyśmy się do łóżka.
I odwrotnie, nasz recenzent stwierdził, że OnePlus 9 Pro wytrzyma cały dzień umiarkowanego użytkowania, z tylko jedną lub dwiema okazjami, w których muszą się ładować przed godziną 22:00.
Oba telefony działają w dużej mierze na technologii ładowania. Xiaomi Mi 11 Ultra pakuje się w ładowarkę 67W, podczas gdy OnePlus tylko częściowo pozostaje w tyle przy 65W. Oba pozwolą Ci zaoszczędzić od 0 do 100% w około 30 minut, co jest świetne.
Xiaomi zajmuje większą niszę, jeśli chodzi o ładowanie bezprzewodowe, z obsługą tych samych prędkości 67 W. OnePlus może zarządzać tylko 50 W, choć to i tak samo w sobie jest całkiem fajne.
z dala
Obaj producenci wprowadzili własną grę A, jeśli chodzi o moc, technologię wyświetlania, możliwości aparatu i standardy ładowania. Jeśli weźmiemy pod uwagę punkt po punkcie, cały czas jest chudy i wygięty.
Ale OnePlus 9 Pro to po prostu bardziej spójny telefon, gdy patrzy się na niego jako całość. Jest tak samo mocny jak Xiaomi Mi 11 Pro, a jego ekran nie jest znacząco gorszy, a prędkości ładowania są na tym samym poziomie.
Główny aparat OnePlus 9 Pro może również konkurować z brutalnym czujnikiem rywala, dzięki sprytnym technikom przetwarzania obrazu, podczas gdy jego ultraszeroki czujnik jest lepszy. Xiaomi wygrywa w zbliżeniach, ale ogólnie jest bardziej konkurencyjny, niż można by się spodziewać.
Ale to, co naprawdę wygrywa OnePlus, to fakt, że o wiele łatwiej jest żyć z dnia na dzień dzięki smuklejszej i lżejszej konstrukcji, większej wydajności baterii i doskonałemu interfejsowi użytkownika. Wszystko to, a także setki dolarów/funtów taniej, co sprawia, że wygrana jest wygodniejsza niż mogłoby się wydawać na papierze.
„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.