Dyrektor generalny jednego z odnoszących największe sukcesy imperiów modowych w Australii podzielił się „najbardziej niegrzecznym e-mailem”, jaki firma kiedykolwiek otrzymała po odrzuceniu kandydata do pracy. zdjęcie/TikTok
Dyrektor generalny jednego z największych imperiów modowych w Australii uchyliła pokrywę „najbardziej niegrzecznego” e-maila, jaki jej firma kiedykolwiek otrzymała od nieudanej kandydatki do pracy.
Założyciel Showpo, Gene Lu, wyjaśnił, że zatrudniają na wiele stanowisk w firmie, w tym na stanowiska magazynowe.
Jednak rekruter z ShowPO był w trakcie wysyłania e-maili do kandydatów, którym nie powiodło się.
Chociaż nie powiodło się, oferowali tym, którym się nie powiodło, potencjalną linię życia.
reklama
„Na szczęście udało nam się bardzo szybko obsadzić stanowiska, jednak rekrutujemy na te stanowiska przez cały rok, więc mamy nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko, jeśli zachowamy Twoje dane i skontaktujemy się z Tobą, gdy będziemy mieli wolne stanowiska” – czytamy w e-mailu .
Lu wskazała, że udało jej się zatrudnić wielu kandydatów na różne stanowiska po zapisaniu ich danych w pliku i dodaniu ich do „puli talentów”, jak powiedziała na TikTok.
Jednak jeden z kandydatów nie był zadowolony z faktu, że jego dane są przechowywane w aktach, i postanowił odpowiedzieć na to, co firma określiła jako najbardziej niegrzeczny e-mail, jaki kiedykolwiek otrzymał.
Nie wyrażam zgody na przechowywanie moich danych, jeśli nie dasz mi szansy za pierwszym razem usuń je natychmiast uc**ts [sic]. Pieprzyć cię szczerze” – odpowiedział jeden z niezadowolonych kandydatów.
reklama
Odpowiedź zaskoczyła dyrektora generalnego, który ujawnił, że menedżer talentów miał odpowiedź dla mężczyzny, pisząc: „Dziękuję za odpowiedź, nie musisz się martwić, że twoje dane zostały definitywnie usunięte”.
Odpowiedział uniesionym kciukiem, pozostawiając firmę z niedowierzaniem.
Ludzie zareagowali w mediach społecznościowych na odpowiedź mężczyzny, a jeden z nich powiedział, że uważa to za ogromną „czerwoną flagę”.
Jeden z nich powiedział: „To mały świat i to nieprofesjonalne”.
Inny dodał: „I zastanawia się, dlaczego nie może znaleźć pracy”.
Trzeci powiedział: „Uniknąłem kuli”.
Jednak chociaż jeden powiedział, że to, co zrobił mężczyzna, było złe, kwestionowali brak „tajemnicy” w tym, jak firma radziła sobie z ich „pulą talentów”.