Zaniepokojenie rozprzestrzenianiem się wirusa Zachodniego Nilu wzrasta po pozytywnym wyniku testu próbek z hrabstwa Davis

KAYSVILLE — Rozprzestrzeniły się obawy dotyczące wirusa Zachodniego Nilu, ponieważ ponad 40 zestawów testowych — zbiór schwytanych komarów — dało pozytywne wyniki w hrabstwie Davis.

Następna fala komarów powodziowych, której rozprzestrzenienia się obawiają eksperci, nie są komarami przenoszącymi wirusa – są one uciążliwe. Przez większość lat w Okręgu Kontroli Mosquito w Davis panuje większy ruch niż kiedykolwiek wcześniej, częściowo dotrzymując kroku opryskom terenów podmokłych.

Spodziewano się, że sezon będzie pracowity ze względu na silną porę deszczową w Utah i przedłużającą się falę upałów. Te dwa czynniki zwykle prowadzą do inwazji komarów i aktywności letniej.

Podczas gdy pracownicy starają się uzyskać dobry przykład sytuacji, kierownik okręgu Gary Hatch powiedział, że na obszarze Davis przeprowadza się więcej testów niż gdziekolwiek indziej w stanie. Jak dotąd nie zgłoszono żadnych przypadków u ludzi, ale z 3000 basenów wirus powrócił do 39 basenów.

„Zauważyliśmy, że liczebność Culex tarsalis zaczęła już rosnąć powyżej normy, a wraz ze wzrostem temperatur w czerwcu i końcu lipca dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie będzie to rok pełen wirusów” – powiedział. „Posiadanie 39 stawów o tej porze roku to dużo” – dodał.

W porze monsunowej załogi aktywnie pracują nad pokryciem jak największej powierzchni terenów podmokłych.

Właściciele domów również muszą wykonać swoją część, powiedział Hatch; Chociaż komary powodziowe nie przenoszą wirusa Zachodniego Nilu, mogą stanowić poważną uciążliwość.

„Pamiętaj, żeby sprawdzić stojącą wodę wokół domu po tym deszczu… upewnij się, że nie masz wiader, taczek, basenów dla dzieci i tym podobnych rzeczy, które zbierają wodę” – powiedział Hatch.

Hatch wie więcej o komarach pochodzących z wód powodziowych.

„To jasnobrązowe komary, które kąsają przez cały dzień. Za około 10–12 dni zaobserwujemy znaczny wzrost ich liczebności” – powiedział Hatch.

Wzrost ten jest czymś, na co musimy się przygotować. Dopóki letnie temperatury pozostaną wysokie, owady będą się pojawiać w pobliżu.

„Kiedy łączy się z tym upał, cała woda i komary, naprawdę wzmacnia to wirusa i czyni go bardzo aktywnym” – powiedział.

Jednak komary przenoszące wirusa Zachodniego Nilu gryzą zwykle po zmroku, dlatego jeśli wychodzisz o tej porze, Hatch zaleca noszenie długich rękawów, spodni i środków odstraszających owady, szczególnie po zachodzie słońca.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *