przez Nicka Bakera I Iana Coombe’a Dla ABC
Wśród skazańców wywiezionych do kolonialnej Australii znajdowała się niewielka grupa oskarżonych o przestępstwa zupełnie odmienne od pozostałych.
Spośród około 162 000 skazańców wysłanych tam w latach 1788–1868 było co najmniej 3600 więźniów politycznych, w tym związkowcy, obrońcy demokracji i irlandzcy rewolucjoniści.
Ci ludzie, dalecy od porzucenia swojej polityki po przybyciu na miejsce, – wraz z wieloma innymi – zjednoczyli się, aby stawić koloniom polityczny opór.
Według historyków Hamisha Maxwella Stewarta i doktora Tony’ego Moore’a, którzy pracowali nad internetowym wycieczką i wystawą pt. Nieoprawnyobecnie wystawiany w Muzeum i Galerii Sztuki Tasmanii.
W ramach czteroletniego projektu ich zespół wykorzystał ogromne ilości informacji cyfrowych z australijskiego archiwum skazanych znajdującego się na liście UNESCO i przeanalizował trendy w umowach transportowych i poza nimi.
„[We’ve] „Po raz pierwszy zaobserwowaliśmy skalę oporu” – powiedział ABC RN Maxwell Stewart, ekspert ds. dziedzictwa cyfrowego i historii z Uniwersytetu Nowej Anglii. Late Night na żywo.
Kim są więźniowie polityczni?
W epoce transportu więziennego Wielka Brytania znajdowała się w środku rewolucji przemysłowej. Oznaczało to ogromny postęp w technologii i rozwoju, ale ogromnym kosztem ludzkim.
Reakcja przyszła ze strony grup takich jak Luddites i Swing Rioters, które protestowały przeciwko płacom i warunkom pracy. Część z tych osób popadła w konflikt z władzami i została wysłana na tereny dzisiejszej Australii.
Na przykład George Lovelace był świeckim kaznodzieją i pracownikiem metodystów. Przewodził związku sześciu osób z wioski Tolpuddle w Dorset, zwanego Stowarzyszeniem Przyjaznym Pracownikom Rolnym, które protestowały przeciwko obniżkom płac pracowników.
„Na północy Anglii istniały związki zawodowe. Było to dozwolone. Ale nie na południu, w tych dużych krajach” – wyjaśnia Moore, kierownik ds. komunikacji i studiów nad mediami na Uniwersytecie Monash.
W 1834 roku sześciu mężczyzn uznano za winnych składania tajnych przekleństw i zabrano ich do Sydney i Hobart, gdzie zasłynęli jako „Męczennicy z Tolpuddle”. Po protestach w ojczyźnie zostali w 1836 roku ułaskawieni i wrócili.
Byli też skazańcy, których Moore nazywa „rewolucjonistami i buntownikami”. Wśród nich znalazło się ponad 2000 irlandzkich ekstremistów z takich grup jak Zjednoczeni Irlandczycy i Młoda Irlandia.
Ogólnie rzecz biorąc, ci więźniowie polityczni byli „jednym z najwybitniejszych ruchów kolorowych” – mówi Moore.
W szczególności cytuje Córki Rebeki, grupę „przestępców związanych z pobieraniem opłat drogowych i głównych dróg”, którzy byli wściekli z powodu prywatyzacji i płatnych dróg w Walii.
Chociaż obecne badania sugerują, że całkowita liczba więźniów politycznych wysłanych do Australii wynosi około 3600, Moore twierdzi, że może to być ponad 4000.
Mówi, że niektórzy ze skazanych zostali określeni jako „uczestnicy zamieszek, skorumpowani lub zajmujący się sprawami niepolitycznymi, takimi jak kradzież”. Kiedy jednak przejrzeli akta, okazało się, że strajkowali.
„Więc liczenie trwa.”
Poszukiwacz przygód Thomas Muir
Thomas Muir jest jednym z ulubionych więźniów politycznych Moore’a. Thomas Muir był szkockim prawnikiem i działaczem na rzecz praw pracowniczych, który został deportowany do Australii, ale udało mu się uciec na statku handlującym futrami.
Muir był wzorowym szkockim prawnikiem, który opowiadał się za demokratycznymi zmianami w systemie politycznym, przewodząc Towarzystwu Przyjaciół Ludu.
„Miał czelność rozmawiać z robotnikami w Szkocji i organizować się w nich w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku, a także miał czelność być działaczem medialnym” – mówi Moore.
„[He was] Pisanie, publikowanie ulotek… i rozpowszechnianie zakazanych książek, takich jak [Thomas Paine’s] prawa człowieka„.
W ramach represji rządu brytyjskiego po rewolucji francuskiej został skazany za działalność wywrotową i przeniesiony.
Ale Muirowi udało się później uciec z Nowej Południowej Walii na amerykańskim statku handlującym futrami.
Przepłynął Ocean Spokojny i przeżył serię nieszczęść od wyspy Vancouver przez Meksyk po Kubę, w tym utratę oka, gdy jeden z jego statków znalazł się pod ostrzałem.
„To jest teraz zniekształcone [but still] Przystojny młody mężczyzna przybył do Francji. Został uznany za obywatela Republiki i dołączył do Dyrektoriatu Szkocji na wygnaniu”.
Projekt skazańca
Wielu skazanych w czasie odbywania kary zajmowało się pracą polityczną w australijskich koloniach.
Jednak Maxwell Stewart i Moore twierdzą, że należy ponownie przemyśleć szerszy projekt dotyczący skazańców, aby go dobrze zrealizować.
„Skazańcy byli w rzeczywistości niewolną siłą roboczą wykorzystywaną i wyzyskiwaną… do budowania kolonii, budowania gospodarki i wzbogacania pracodawców w tych koloniach” – mówi Moore.
„Tak naprawdę nie rozumieliśmy tego w Australii – tego [transportation] „To była ogromna maszyna do budowania kolonii”.
Innymi słowy, kilka tysięcy skazańców wykorzystano w przerażających warunkach do przejmowania i zagospodarowania ziem ludów Pierwszych Narodów na potrzeby rolnictwa i innych przedsiębiorstw.
Maxwell Stewart wskazuje również, że „jedyna sztuczka, w której sprawdził się transport, to: [it] „Znacznie zwiększyć wyroki”.
„Jeśli zostaniesz skazany na karę więzienia w Wielkiej Brytanii lub Irlandii, będzie ona prawdopodobnie mierzona w miesiącach [because] „Wysłanie kogoś do więzienia jest szalenie kosztowne… ale jeśli zostaniesz skazany na transport, minimalna kara wynosi siedem lat”.
„To jakby wybicie dwóch milionów lat niewolnej pracy, którą Brytyjczycy mogą wykorzystać. To, czego skutecznie dokonali, to… skradziony czas [mostly] Złodzieje, którzy chcą ukraść kontynent.
Skazani powstali więc przeciwko tej brutalnej – i długotrwałej – egzystencji.
„Do tej pory uważaliśmy, że oddolna solidarność nie istnieje” – mówi Maxwell Stewart.
„Ale dzięki cyfrowej kompilacji wielu akt sądowych i wielu akt wyroków skazanych wiemy teraz, że w Nowej Południowej Walii i na Ziemi Van Diemena (obecnie Tasmania) odbyło się co najmniej 11 000 pozwów zbiorowych, w których uczestniczyli skazańcy wspólnie protestujący”.
Bitwa o Wzgórze Zamkowe w 1804 roku była tylko jedną z takich bitew.
Po nieudanym buncie w Irlandii w 1798 r. setki irlandzkich skazańców wywieziono do Nowej Południowej Walii.
W 1804 roku kilku członków tej grupy planowało zaatakować placówki rządu kolonialnego, zdobyć statek i wrócić do Irlandii, aby tam kontynuować walkę.
„Rozległ się krzyk śmierci lub wolności” – mówi Moore.
Ale bunt na Castle Hill zakończył się niepowodzeniem, ponieważ jego przywódców i uczestników powieszono bez procesu, podczas gdy innym groziła kara, taka jak wygnanie do gangu Coal River Chain Gang (Newcastle).
Skazane kobiety
Warunki były szczególnie trudne dla skazanych wysyłanych do Australii.
„Jesteśmy w stanie pokazać, że codziennie więźniarka umieszczana jest w izolatce [confinement]„To skróciło średnią długość życia o 10 dni” – mówi Maxwell Stewart.
„[And] Monitorowano ich życie seksualne”.
„Uciekali częściej niż skazańcy płci męskiej” – mówi Maxwell Stuart – „i jest to jedyna niewolna brytyjska kolonia robotnicza, której to dotyczy”.
„Prowadzili także energiczną kampanię przeciwko zmuszaniu do pracy w niedzielę, która teoretycznie była dniem wolnym dla skazanych”.
Weźmy na przykład Fanny Jarvis, której historię ujawniła badaczka dr Monica Schwartz w trakcie projektu.
Fanny była pokojówką ze Staffordshire, która w wieku 16 lat ukradła ubrania swojemu panu i w 1836 roku została zabrana do Ziemi Van Diemena.
Była członkinią „Flash Mob” i brała udział w jednym z większych zamieszek w Cascades Female Factory, gdzie kobiety przejęły kontrolę nad obiektem.
„Była sieć protestów, a w jej centrum znajdował się ten młody nastoletni skazaniec” – mówi Maxwell Stewart.
Stereotypy skazanych
Nie chodziło tylko o strajki i inne działania podejmowane w miejscu pracy.
„tam było [also] „Działalność medialna jest przeznaczona dla skazanych za sprawy polityczne – redagują gazety, będąc tutaj skazanymi” – mówi Moore.
Cytuje także Williama Cuffaya jako osobę, która miała duży wpływ.
Covay był czartistą i przywódcą związków zawodowych oraz potomkiem niewolników. Dał się poznać jako utalentowany mówca publiczny, często kierując swoje przesłanie do mas.
Jednak w 1848 roku Covay został oskarżony o „spisek mający na celu prowadzenie wojny” przeciwko królowej Wiktorii i skazany na 21 lat więzienia na Ziemi Van Diemena.
Później został ułaskawiony, ale zdecydował się nie wracać do Wielkiej Brytanii, zamiast tego pozostał i prowadził kampanię na rzecz praw pracowniczych i reform demokratycznych.
„Stał się Bobem Hawke’em z Tasmanii. Został przywódcą związkowym wbrew surowemu prawu pan-sługa [which was] Coś w rodzaju próby Jima Crowa, aby zachować wyrok skazujący po jego uchyleniu.
Zarówno Maxwell Stewart, jak i Moore mają nadzieję, że ich praca podważy niektóre stereotypy dotyczące skazanych.
„Skazańców postrzegano albo jako komedię sytuacyjną, w stylu: «Czy ci dranie nie mają szczęścia, że przyjechali do Australii, gdzie jest słonecznie», albo „Piekielna wersja gułagu według Marcusa Clarke’a… gdzie brakuje im mocy” – mówi Moore.
„Chociaż mówimy nie, oni zbiorowo stawiali opór i to na masową skalę”.
Czyniąc to, „byli w stanie ukształtować początki ruchu robotniczego” w Australii.
To, co kiedyś uważano za radykalne, a nawet zdradzieckie idee dotyczące praw pracowniczych, równości i demokracji, zakorzeniło się w australijskich koloniach od połowy do końca XIX wieku i nadal definiuje tożsamość Australii.
Ta historia została pierwotnie opublikowana przez ABC.