Kiedy większość z nas wyobraża sobie spotkanie z członkiem rodziny królewskiej, naturalnym jest, że czujemy się trochę zdenerwowani.
Przecież nie codziennie spotyka się kogoś, kto mieszka w rezydencji, ma pracę odbiegającą od tradycyjnej i należy do elity społecznej, o której wiele osób może jedynie marzyć.
Jednak zamiast wzniosłości i ceremonii, jakich można się spodziewać po spotkaniu z członkiem rodziny królewskiej, hollywoodzka legenda ujawniła, że jego spotkanie z królową Camillą było zupełnie odwrotne.
Henry Winkler, którego fani mogą znać najlepiej z roli Fonziego w amerykańskim serialu komediowym Happy Days, miał okazję spotkać się z królową i jej mężem, królem Karolem, na początku tego lata – i było to zupełnie inne od tego, czego można było się spodziewać.
Przypomnienie doświadczenia ludzieHenryk wyjaśnił, że królowa i jego żona spotkali go podczas podróży po Irlandii, Szkocji i Anglii, promując jego wspomnienia „Being Henry”.
„Zostaliśmy zaproszeni do Ascot, rasy królewskiej. Słyszy się o tym w My Fair Lady, słyszy się o tym w całej historii, zostaliśmy zaproszeni” – powiedział gazecie, po czym ujawnił, że kupił „czapkę z ogonem” specjalnie na prestiżowe wydarzenie.
Na miejscu „król i królowa przybyli otwartym powozem zaprzężonym w wspaniałe konie, a następnie zjedli trzydaniowy lunch” – wspomina – ale wrażenia stawały się coraz lepsze, gdy sama królowa złożyła niespodziewaną prośbę o gwiazdę .
„I nagle w pokoju rozległa się plotka lub szum: «Królowa chce się spotkać z Henrykiem». Poszliśmy więc do stodoły w stronę greenu i nagle wyszło tych dwunastu mężczyzn w zielonych kurtkach” – powiedział .
„Przychodzi ubrana na biało pośrodku i podchodzi do mnie. Uchylam przed nią kapelusza i rozmawiam z nią, jakby była moją ciotką Liz. Nikt nie przeszkadza. Nie ma tu żadnego królewskiego charakteru. Jest tylko ta piękna kobieta, która wie o książkach moich dzieci, serii „Duck Detective”.
To wzruszające spotkanie wyraźnie umocniło jego miejsce w sercu aktora, gdyż piękne wspomnienia z tego spotkania dodały jeszcze szczególnego akcentu jego i tak bogatej w wydarzenia podróży.
Oprócz spotkania z rodziną królewską Henry zatrzymał się także w Bristolu, gdzie nagrał nowy komentarz audio do nowej kampanii DIRECTV „For The Birds”.
Współpracując ze Stevem Buscemim, duet wciela się w gołębie oglądające przez okna miasta reklamę programu telewizyjnego przedstawiającego wydarzenia sportowe, w tym mecze NFL i futbolu uniwersyteckiego.
Wracając do swoich nowojorskich korzeni, Winkler, nowojorski gołąb opowiadający sarkastyczne dowcipy, poczuł, że tęskni za stanem, który kiedyś nazywał domem.
„Tęsknię za Nowym Jorkiem” – mówi. „Możesz wyciągnąć chłopca z Nowego Jorku, ale nie możesz wyciągnąć Nowego Jorku z chłopca. Teraz postrzegam siebie jako osobę trans. Jestem tu od 1973 roku. Moja żona pochodzi z Los Angeles, moje dzieci , moje wnuki, moje psy, mój dom, moja praca Ale zawsze myślę o powrocie.” .