Ich nogi zostały złamane po tym, jak szturmowali park wodny i byli przetrzymywani przez trzy godziny. Wideo / ITV
Nieuczciwa babcia i jej przyjaciółka połamały sobie nogi po tym, jak o 2 nad ranem zakradły się do parku wodnego podczas pijackiej nocy.
Claire Vickers, 46-letnia Brytyjka, i jej 44-letni chłopak Barry Douglas utknęli w strumieniu na dwie godziny ze złamaną piszczelami i zmiażdżonymi stopami, zanim oboje zostali uratowani.
Para wkradła się do parku wodnego Aldershot Lido na początku sierpnia.
Pijany duet spryskał zjeżdżalnię wodą od góry, aby uzyskać smarowanie i prędkość, zanim odejdzie na bok.
Ale ich pijacka podróż szybko przerodziła się w koszmar, kiedy zderzyli się z barierą na dole.
Ich nogi uderzyły w barierę blokującą wyjście, miażdżąc im stopy i łamiąc nogę.
Vickers opisał incydent jako „jak scena z horroru z piłą nitkową”.
Para godzinami waliła i waliła w zjeżdżalnię, próbując zwrócić na siebie uwagę w celu uzyskania pomocy.
Douglas zmiażdżył sobie kostki i powiedział, że jego stopa „wisi”.
O 3.46 rano zobaczyli flary trzech funkcjonariuszy policji w Hampshire, którzy otrzymali telefon od zaniepokojonych mieszkańców, którzy myśleli, że dzieci włamały się do ich basenu.
Wezwali sanitariuszy, którzy przenieśli ich na bok zjeżdżalni i do karetki pogotowia.
Vickers przebywała w szpitalu przez dwa i pół tygodnia, dochodząc do siebie po przymocowaniu metalowego pręta do jej nogi i włożeniu płytek do jej stopy.
Nie będzie mogła chodzić przez kolejne sześć tygodni.
Policja nie podjęła żadnych działań przeciwko mężowi.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.