„Złamany” policjant w Australii opowiada o bólu serca po tym, jak na miejscu znaleziono ojca

„Złamany” policjant w Australii opowiada o bólu serca po tym, jak na miejscu znaleziono ojca
Australijska policjantka Sophie Thompson i jej ojciec David Thompson.

Dziewięć wiadomości

Australijska policjantka Sophie Thompson i jej ojciec David Thompson.

Australijska policjantka, która odkryła ciało swojego ojca na miejscu wypadku, powiedziała, że ​​jej świat „rozpadł się na kawałki”, kiedy zdała sobie sprawę, że jest przykryty przydrożnym kocem.

W oświadczeniu o wpływie na ofiarę, odczytanym przez prokuratorów w sądzie hrabstwa Ballarat w Wiktorii, komendant policji Sophie Thompson powiedziała, że ​​jej ojciec jeździł na rowerze, aby poprawić swoją kondycję, aby nadążyć za wnukami, kiedy został zamordowany w zeszłym roku.

„Nie mogę zapomnieć mojego ojca, który leżał na środku drogi przykryty białym kocem. Stałem na ulicy La Trobe, podczas gdy mój świat został roztrzaskany na kawałki.”

„Jako policjant, jak mogę nadal korzystać z tego prawa, skoro nie mogę nawet chronić mojego ojca w mieście, w którym mieszkamy od 50 lat? Został wykrwawiony i umrzeć na drodze”.

David Thompson jechał na rowerze wczesnym rankiem w Ballarat, kiedy potrącił go sedan.

David Thompson jechał na rowerze wczesnym rankiem w Ballarat, kiedy potrącił go sedan.

Rano w dniu kolizji sąd dowiedział się, że 60-letni David Thompson jechał na rowerze na przedmieściach Ballarat w Delacombe, kiedy Bradley Spark zbliżył się do skrzyżowania w niezarejestrowanym pojeździe.

Kiedy Spark skręcił w Brazenor Street, skręcił w róg i zjechał na boki, kończąc na złej stronie drogi, zanim uderzył w przód motocykla około 5.40 rano 21 października.

Thompson został wyrzucony w powietrze i wylądował na drodze 21 metrów. Zginął na miejscu zbrodni.

Policja powiedziała, że ​​Spark, którego prawo jazdy było wówczas zawieszone, nie zatrzymał się na miejscu i pojechał do domu. Naoczni świadkowie donieśli, że widzieli, jak Lancer ucieka z tego obszaru z prędkością do 100 kilometrów na godzinę.

Śledczy znaleźli uszkodzony samochód ukryty pod plandeką wśród drzew. Maska, spoiler, przednia szyba i wszystkie numery identyfikacyjne zostały usunięte.

Podczas przesłuchania członkowie dotkniętej chorobą rodziny Thompsona mówili o swoim żalu po stracie człowieka, który, jak powiedzieli, żył dla swoich przyjaciół i rodziny.

Dylan Thompson wzdrygnął się, gdy mówił o obudzeniu się, gdy sms-y od współpracowników ojca informowały go, że 60-latek nie przybył.

Syn ofiary powiedział, że stracił najważniejszą i najbardziej wpływową osobę w swoim życiu i teraz codziennie walczy o zebranie sił, by iść naprzód.

„Świadomość, że mój ojciec leżał na Brasinor Street, biorąc ostatni oddech, podczas gdy Brad Sparks uciekał bez opieki, jest niewybaczalna” – powiedział.

„Jeśli ta sprawa może być traktowana jako kolejny przykład bezpieczeństwa na drogach, być może można by uratować inne życie oprócz cierpienia innej rodziny”.

Żona Thompsona, Anne, powiedziała, że ​​jej mąż jest bardzo szanowany w lokalnych kręgach sportowych i poświęcił dużą część swojego życia na ulepszanie Stowarzyszenia Krykieta Ballarat.

Powiedziała, że ​​została okradziona z cudownego związku z mężczyzną, z którym robiła wszystko, co robiła.

David Thompson z jednym ze swoich wnuków.

David Thompson z jednym ze swoich wnuków.

W pisemnym oświadczeniu pogrążona w żałobie wdowa ujawniła również, że jej córka była jednym z dwóch policjantów, którzy weszli na jej podwórko, aby przekazać wiadomość o morderstwie jej męża.

„Przez większość nocy płaczę, bo Davida nie ma ze mną” – napisała.

David odbierał mnie o 16 [each day]Teraz Dylan to robi. „

Sąd usłyszał, że rano w dniu kolizji, Spark był widziany przez kamerę monitorującą prowadzącą niezarejestrowany pojazd w rejonie Ballarat.

Zaprzeczył, jakoby był kierowcą w czasie kolizji, a po aresztowaniu i zabraniu na przesłuchanie na posterunku policji w Ballarat w dniu 27 października powiedział policji, że samochód został skradziony.

40-letni przestępca i kierownik zostali następnego dnia oskarżeni i zatrzymani w areszcie.

Utrzymywał swoją niewinność, dopóki nie powiedział koledze, że „przyzna się” na czas. Zadzwonił do matki na więzienny telefon 16 grudnia, mówiąc jej: „To się pali”.

Później przyznał się do trzech zarzutów niebezpiecznej jazdy powodującej śmierć, niemożność zatrzymania się i nieudzielenie pomocy.

Sędzia Peter Lauritsen będzie orzekał w sprawie Spark w listopadzie.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *