Złoty But Nathana Cleary’ego pogrąża Rycerzy w thrillerze NRL

Złoty But Nathana Cleary’ego pogrąża Rycerzy w thrillerze NRL
Rozgrywający Panthers, Nathan Cleary, trafia zwycięskiego gola przeciwko Rycerzom.

Brendona Thorne’a / Getty Images

Rozgrywający Panthers, Nathan Cleary, trafia zwycięskiego gola przeciwko Rycerzom.

Dwa gole z gry zdobyte przez wyjątkowo podatnego na błędy Nathana Cleary’ego pomogły Penrithowi przetrwać strach NL z Newcastle United i odnieść 16-15 złotych punktów na McDonald Jones Stadium.

Z wynikiem 14-14 w ostatnich czterech minutach, piąty napastnik Newcastle, Tyson Gamble, kopnął do kosza z dużej odległości zaledwie kilka sekund po tym, jak Nathan Cleary trafił pod poprzeczkę.

Lachlan Fitzgibbon uderzył Cleary’ego późno, gdy kapitan Panthers wykonał drugą próbę nad czarnym punktem, ale w niewytłumaczalny sposób nie został ukarany, zamiast tego gra przeszła na złoty punkt z wynikiem zablokowanym na 15-15 po 80 minutach.

Po zaledwie 40 sekundach dogrywki Cleary nie popełnił błędu przy swoim czwartym strzale tego wieczoru i Panthers wrócili do domu, mimo że Rycerze zdobyli trzy próby do dwóch.

Czytaj więcej:
* Jak Warriors przejęli trenera, aby odmienić swój los
* Te Maire Martin jest jednym z sześciu transferów poza sezonem, które zadebiutują w Warriors NRL
* NRL: Nathan Cleary prowadzi Penrith Panthers na szczyt tabeli dzięki zwycięstwu z North Queensland

Rycerze, którzy zajmowali się drewnianą łyżką przed rozpoczęciem sezonu, pokonali Chiefs we własnym meczu w pierwszej połowie, ścigając ogromne zdenerwowanie.

Pomimo nieobecności kapitanów Jadena Braileya i Caulena Bongi, Newcastle zakończyło wszystkie swoje pierwsze 10 setów i zaatakowało na linii bramkowej, jednocześnie robiąc dziury w zwykle ciasnej ścianie obronnej Penrith.

Penrith krwawił trzy próby z bliskiej odległości w pierwszej połowie – więcej niż stracił w jakimkolwiek meczu od zeszłorocznej serii finałowej.

Rezerwowy prostytutka Phoenix Crossland zdobył najbardziej pamiętny punkt głową z pozoru.

Nigdzie nie było widać ofensywnego zapału Panter z ostatnich dwóch tygodni.

Gracze Panthers świętują po zwycięskim kopnięciu Nathana Cleary'ego.

Brendona Thorne’a / Getty Images

Gracze Panthers świętują po zwycięskim kopnięciu Nathana Cleary’ego.

Weteran Rycerzy, Dane Gagai, odpowiedział sędziemu i przyznał rzut karny, aby Pantery wkroczyły na terytorium Rycerzy i zdobyły pierwszą bramkę przez Briana To’o.

READ  „Świetnie to robisz!” - Świątek z gratulacjami od królów polskiego sportu

Ale wzrost nie trwał długo.

Rycerze wstrząsnęli Panterami, wymuszając błędy na dobrej pozycji polowej.

Radzenie sobie z faulami na czerwono kosztowało Penrith cztery razy w ciągu pierwszych dziesięciu minut drugiej połowy, kiedy Panthers zakończyli mecz z 13 faulami.

Różnica w drugiej połowie polegała na tym, że Newcastle również było podatne na błędy i postawiło Penrith na pozycji do ponownego zdobycia bramki dzięki kolejnej możliwej do uniknięcia karze.

Minutę po tym, jak Tyson Frizzell pociągnął Jarome’a ​​Louiego za włosy, Pantery zakończyły wymianę, wymieniając napastnika Jaimana Salmona.

Pantery potrzebowały dogrywki, aby wymknąć się do domu i zaprzeczyć temu, co byłoby słynnym zwycięstwem Rycerzy, którzy mogli usunąć ogromną pewność siebie z przegranej.

Newcastle zostało pokonane 42-6 w meczu w zeszłym sezonie, ale jasne jest, że w tym roku są zrobione z twardszych rzeczy.

Na kilka minut przed przerwą Penrith wykonał prawdopodobnie najlepsze wyzwanie kapitana od czasu wprowadzenia tej zasady w 2020 roku.

Spencer-Lineo sędziego Petera Goffa źle go potraktował, próbując ścigać kopnięcie w czerwoną strefę, tylko po to, by wyzwanie ujawniło, że Scott Sorensen, a nie Leneo, przypadkowo zderzył się z Gamble’em podczas gry.

Rzut karny nie został przyznany, a Linio pozostał na boisku.

Oczekuje się, że Brody Jones dołączy do kontuzjowanego skrzydła Rycerzy po tym, jak został wykluczony z powodu kontuzji quada w połowie meczu.

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *