Rozmiar tekstu
Jonas Wingegaard uniknął wypadków ostatniego dnia i zakończył zwycięstwo w Tour of Poland w niedzielę, miesiąc po zajęciu drugiego miejsca w Tour de France.
Duńczyk, który objął prowadzenie wtorkowego wyścigu, bezpiecznie ukończył wyścig w peletonie za zwycięzcą siódmego etapu Olavem Kooijem, swoim kolegą z zespołu Wisma-Lease A Bike, który sprinterskim finiszem ostatniego dnia zdobył wyróżnienia.
Było to trzecie zwycięstwo etapowe 27-letniego Vingegaarda, który w kwietniu doznał poważnych kontuzji podczas Tour of the Basque Country.
W końcowej klasyfikacji generalnej Polski miał 13 sekund przewagi nad Diego Ulisim z Emirates, a jego kolega z drużyny Wisma, Wilko Gelderman, miał 20 sekund straty.
Kooij dodał do swojego zwycięstwa etapowego na początku tygodnia, pozbawiając go kolejno Tima Merliera i Gerbena Thijsena po płaskiej jeździe z Wielisk do Krakowa.
Było to jego siódme zwycięstwo etapowe w tym sezonie, w tym debiut w Grand Tour na Giro d'Italia.
Dla kontrastu Wingegard wygrał wyścig, mimo że nie stanął na etapie, a drugie miejsce we wtorkowej jeździe na czas zadecydowało o jego zwycięstwie w klasyfikacji generalnej.
W kwietniu Wingegard trafił do szpitala po złamaniu żeber i obojczyka oraz uszkodzeniu płuc podczas podróży po Kraju Basków.
Wrócił na rower miesiąc później i doszedł do siebie na czas, aby spróbować obronić tytuł Tour de France w 2022 i 2023 roku.
Pomimo znakomitego występu, zajął drugie miejsce w meczu przeciwko Słoweńcowi Tatje Bokarowi.
nr/nr