Domino’s Pizza Enterprises odnotowało 74% spadek zysku netto za rok do 40,6 mln dolarów australijskich w wyniku inflacji i zmniejszonego popytu w czasie kryzysu związanego z kosztami utrzymania.
Sprzedaż sieci pizzerii w Nowej Zelandii i Australii wzrosła w roku finansowym 2023 o 2,2%.
Domino’s twierdzi, że przychody wzrosły z powodu wyższych cen, ale sprzedało mniej pizzy.
Dyrektor generalny i dyrektor zarządzający grupy Don Meg powiedział, że decyzja Domino o podniesieniu cen w celu „ochrony zrównoważonego rozwoju” 1000 franczyz przed rosnącą inflacją doprowadziła do niższej sprzedaży.
„Ze względu na szybkość, z jaką musieliśmy reagować na inflację, nie zawsze udawało nam się uzyskać prawidłowe „równanie wartości”. Na przykład niektóre wprowadzone przez nas zmiany, w tym pobieranie opłat za dostawę, nie odbiły się szerokim echem z niektórymi klientami i z biegiem czasu zaczęli wymagać mniej.
Meg powiedziała, że większość opłat została już usunięta.
Dodał, że w tym roku nie będzie już podwyżek cen.
W pierwszej połowie roku podatkowego wzrosła rekordowa inflacja kosztów żywności, pracy i energii.
Dodał, że firma pokryła koszty początkowe, ale wraz ze spadkiem sprzedaży spadły także zyski.
Teraz rentowność rośnie, powiedział Meij.
„Pracuję w tym biznesie od 36 lat i z całą pewnością mogę powiedzieć, że miniony rok był dla nas największym wyzwaniem”.
Powiedział, że początek nowego roku finansowego rozpoczął się dobrze, a sprzedaż sieciowa wzrosła o 12,6% w ciągu pierwszych siedmiu tygodni.
„Czujemy się bardzo dobrze. Od ciemnego roku ubiegłego do bardzo dobrego początku tego roku.”
Meij powiedział, że sprzedaż w Nowej Zelandii wzrosła po zniesieniu opłat za usługi dostawcze na początku tego roku.
„Klienci postrzegali to jako podatek i nie podobało im się to. Jak na ironię, wszyscy w branży dostawczej nadal mają tę przewagę, a Domino’s jest jedyną firmą, która jej nie ma, i myślę, że częściowo dlatego obserwujemy ponownie tak silny wzrost.
Działalność wykonawcza utrzymywała się na stabilnym poziomie przez cały rok.
Meij powiedział, że wprowadzenie w ostatnich miesiącach nowych produktów, w tym My Domino’s Box, również można przypisać zmianie wzrostu sprzedaży.
Powiedział, że działalność dostawcza w Nowej Zelandii osiąga lepsze wyniki niż na innych rynkach.
Meig powiedział, że grupa jest „ostrożnie optymistyczna”, co do kontynuacji wzrostu sprzedaży w nowym roku finansowym.
„Ponowny wzrost nastąpił dopiero po kilku miesiącach, więc będziemy musieli zachować ostrożność, dopóki nie będziemy mieli za sobą kolejnych miesięcy, ale dzięki linii nowych produktów i impetowi, jaki mamy w dostarczaniu, czujemy, że Będę nadal życzył ci lepszego roku finansowego.
Rynek fast foodów to dynamicznie rozwijający się rynek i Meg stwierdziła, że sieć Domino’s utrzymała swoje ceny w ostatnich miesiącach, ponieważ konkurenci podnieśli ceny, co ponownie zapewniło jej korzystną pozycję na rynku.
W ciągu najbliższych pięciu lat Domino’s planuje otworzyć kolejnych 50 sklepów franczyzowych w Nowej Zelandii, w tym od sześciu do siedmiu kolejnych w tym roku.
We współpracy z SkyDrop w Huntly firma przeprowadziła pilotażowy program dostawy pizzy dronem.
Meij powiedział, że obsługa dronów i eksperymentowanie z dostawą pizzy było wyzwaniem trwającym siedem lat, ale dodał, że wciąż „wiele lat dzieli” od wprowadzenia ich do swoich sklepów jako głównej opcji dostawy.